Jakiś czas temu zaczęłam obserwować stronę doradca księgowego i okazało się, że jest tam cały wachlarz tematów do wyboru które można wykorzystać w pracy. (z racji wykonywania zawodu).
Więc jak tylko usłyszałam o kursie a były dwa "Bilansista i GK" to ostrożnie podeszłam do tematu i powiedziałam sobie że najpierw bilansista bo nie wiem czy mi się spodoba forma prowadzenia kursu.
No i wpadłam. Okazało się, że kurs oprócz tego że podniósł moją samoocenę to pomógł mi spiąć wiedze w pewną całość.
Najpierw teoria, ale był zapał do nauki więc powiedziałam sobie: " że przebrnę " i nagle olśnienie że przecież czytałam UoR, a jednak nie do końca ze zrozumieniem, a kurs w zrozumiały sposób podkreślił i uwypuklił rzeczy istotne.
Przeszliśmy do części praktycznej i nagle dużo rzeczy stało się prostsze już wiem co z czym porównywać i na co jeszcze mocniej zwrócić uwagę. Bardziej pewnie podchodzę do swojej pracy bo wiem już teraz, że robię to dobrze.
Kolejna rzecz to czas " który nie jest z gumy " a kurs możemy w każdej chwili obetrzeć nie wychodząc z domu. Powtórzę, że jestem na kursie Bilansisty a materiał udostępniony jest w takich dawkach, że nie potrafi zniechęci nikogo bo jest w KRÓTKICH lekcjach więc z przyjemnością się go ogląda. Kurs bilansisty to dla mnie udział w wyścigu w maratonie a skoro stanęłam na stracie to podjęłam wyzwanie i nawet kiedy upadnę do wstanę i dobiegnę do mety. Czy polecam innym kurs hmm.. Poleciłam.I mam nadzieję, że wkrótce z niego skorzystają. Nie spodziewałam się również tego że, będą organizowane spotkania które jeśli mamy problemy w pracy to możemy je rozwiązać we wspólnym gronie pod okiem specjalisty.